poniedziałek, 27 czerwca 2011

noico


sama pod sobą dołki kopię, bez sensu, bo nie wiem, co staram sobie udowodnić, albo czego nie dopuszczam do świadomości. głupio jakoś.

studia. jeden wielki znak zapytania, niedobrze mi się robi, jak o nich pomyślę. naprawdę. perspektywa zostania na jeszcze jeden rok w o. mnie dobija. znowu głupio.

a jeżeli nadal będą mi się śnić jakieś koszmary, albo inne nieprzyjemne sny, to już nie wiem co będzie, bo moja bezsilność sięga zenitu.

no to tego. do usłyszenia, czy coś tam.

środa, 8 czerwca 2011

51


ej ej jest super.

selector. does it offend you, yeah? moja miłość nowa. moją nową miłością są również rozjebane place budowy, czy inne walające się cegły. i sikanie do tajemniczych włazów. no i w ogóle ten. no.

cieszę się strasznie z jednej osoby. znaczy z dwóch. znaczy o jaaaaaaa. znaczy się cieszę tak ogólnie, tylko nie wiem co z moimi studiami i z maturą i tak o. ale tam.

tak, tak, na 100 % tak. tak.

ej ja to jestem dziwna i szalona.

i kaszlę, no to cześ.