czwartek, 30 września 2010

zaczyna się

oho, 3, 2, 1, START!

zima idzie misie moje, zima, bo nic mi się nie chce, najchętniej przysypiałabym całe dnie i mam wahania nastrojów jakieś. w październiku pierwszy śnieg ma być, a w listopadzie regularna zima. musze zaopatrzyć się w płaszcz i buty.

jak to powiedziała pacia, "faceci to cioty" i nie obchodzi mnie, że dziś jest jakiś walony dzień chłopaka. jedno powiem: faceci nie ogarniają świata w okół siebie. tyle na ten temat.

dziewczyno, LECZ SIĘ. mogę już umrzeć, ja się pytam?
nie mam weny na głębokie przemyślenia, jedyne co mi przychodzi do głowy nie nadaje się do zamieszczenia na publicznym forum, gdzie każdy może to sobie przeczytać.

SRANIE W BANIE NARZEKANIE

ale jak mówiłam, idzie zima i mam zmiany nastroju.

poza tym, WSBUZT!!!!!!!!!!!!!!!!
hehe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz